Archiwa z 22 czerwca, 2011
Pierwszy raz na Teneryfę przylecieliśmy 8 lat temu. Byliśmy studentami, na wyspie chcieliśmy spędzić dwa miesiące wakacji. Planowaliśmy popracować dorywczo i po prostu fajnie spędzić czas. Wyspa oczarowała nas piękną pogodą, niepowtarzalnymi widokami, morzem, plażami, górami, fajnymi knajpami. A najbardziej zachwyciło nas to, że to wszystko mieliśmy niemal na wyciągnięcie ręki.
Wakacje były wypełnione pracą, plażowaniem, wycieczkami w góry. Bardzo podobała nam się otwartość ludzi, zachwyciły nas małe miasteczka m.in. mekka kite surferów – wietrzne El Medano. Każdy dzień był pełen niepowtarzalnych wrażeń. Wieczorami wykończeni i szczęśliwi padaliśmy na łóżko.
Dwa miesiące minęły bardzo szybko. Wtedy z ust mojego chłopaka padło pytanie:
– A może zostalibyśmy tutaj na rok?
– Na rok?! Oszalałeś, a co ze studiami? –zapytałam.