El Puertito to malutka wioska rybacka położona między Playa de Las Americas a Playa de San Juan. To zaciszne miejsce ma swój niepowtarzalny urok. Sporo tu wozów kempingowych (jest to jednak nieoficjalne miejsce na kemping), bar, w którym można zjeść ryby, owoce morza i bardzo dobrą paelle oraz malutka plaża popularna wśród miejscowych.
Największą atrakcją tego miejsca jest możliwość oglądania i pływania z żółwiami. Nie musimy mieć nawet sprzętu do nurkowania, wystarczy maska, płetwy i rurka. Nie wiem czy dokarmianie żółwi jest dozwolone, ale warto zabrać ze sobą trochę sardynek. Żółwie na pewno je wyczują i szybko nas zlokalizują. Karmimy prosto z ręki. Żółwie są przyjazne i bardzo ciekawskie. Oprócz żółwi zobaczymy tu bardzo dużo różnych gatunków ryb.
My byliśmy w El Purtito w ostatnią sobotę i bardzo fajnie spędziliśmy tam czas. Zabraliśmy tam naszych przyjaciół, którzy byli zachwyceni i tym miejscem i żółwiami. Warto jednak wybrać się do El Puertito w tygodniu, w weekendy jest trochę tłoczno zarówno na plaży jak i w wodzie.