Wieloryby na Teneryfie

Archiwa z październik 2011

Gazpacho – hiszpańska zupa na gorące dni

paź
2011
27
27 października, 2011

; Dodane do: Jedzenie, Mój dom na Teneryfie

Gazpacho

Gazpacho

Gazpacho to klasyczna zupa hiszpańska przygotowywana bez gotowania i podawana na zimno. Ten hiszpański chłodnik jest idealny na gorące dni. Jest orzeźwiający i ma wspaniały smak. Najlepiej smakuje przygotowany ze świeżych pomidorów kupionych na targu. Gazpacho pochodzi z Andaluzji i nie jest aż tak bardzo popularne na Wyspach Kanaryjskich. Smak tej zupy nie będzie pasował każdemu, ale na pewno warto choć raz spróbować samemu zrobić hiszpańskie gazpacho.

Wypróbowałam już kilka przepisów na tą zupę i wolę, kiedy gazpacho przyrządzone jest z samych warzyw, oliwy i ziół bez dodatku pieczywa. Dlatego kiedy trafiłam na przepis na gazpacho Liski z White Plate wiedziałam, że muszę go wypróbować.

Czytaj Dalej o “Gazpacho – hiszpańska zupa na gorące dni” »

; Dodane do: Jedzenie, Mój dom na Teneryfie, Teneryfa atrakcje

Ryneczek w San Isidro na Teneryfie

Ryneczek w San Isidro na Teneryfie

Jedną z niezaprzeczalnych zalet Teneryfy jest dostępność świeżych owoców i warzyw przez okrągły rok. Nadal robią na mnie duże wrażenie piękne drzewa obwieszone cytrynami, pomarańczami, mango, pamelo, figami czy awokado. Warzywa na Teneryfie są równie wspaniałe, do moich ulubionych należą bakłażany, kabaczki, cukinie, papryki, kalafiory, dynie, pomidory i oczywiście wszechobecne świeże i suszone zioła.

Bardzo lubię robić zakupy na weekendowych, lokalnych ryneczkach na Teneryfie, gdzie można kupić nie tylko świeże owoce i warzywa ale też wspaniałe kozie sery, oliwy, lokalne wina, ciasta, ciastka, przeróżne miody i kwiaty wprost od osób, które wkładają pracę i serce w wyhodowanie i wytworzenie tych wspaniałości.

Czytaj Dalej o “Świeże owoce, warzywa i produkty lokalne na Teneryfie” »

Drożdżowe bułeczki z cynamonem

paź
2011
15
15 października, 2011

; Dodane do: Jedzenie, Mój dom na Teneryfie

Drożdżowe bułeczki z cynamonem

Drożdżowe bułeczki z cynamonem

Podczas naszego ostatniego pobytu w Polsce moja siostra zrobiła dla nas pyszne bułeczki z cynamonem. Andrzej co chwilę sięgał po kolejną bułeczkę i potem powiedział mi, że z trudem powstrzymał się przed zjedzenia wszystkich. Będąc u mojej siostry zawsze możemy liczyć na to, że przygotuje coś pysznego, co więcej ona nigdy nie wypuszcza gości z pustymi rękoma. Tak było i tym razem, resztę pysznych bułeczek dostaliśmy na wynos:)

Jeszcze niedawno bałam się drożdżowych wypieków i niechętnie sięgałam po przepisy na bułeczki, ciasta drożdżowe czy chleby. Teraz uważam, że w pieczeniu wypieków drożdżowych jest coś magicznie wyciszającego, metafizycznego. Trzeba wykazać się odrobiną cierpliwości, której mi zazwyczaj brakuje. Warto się przełamać, gdyż sam proces przygotowywania wypieków drożdżowych jest niesamowity, a zapach, który wypełnia dom podczas ich pieczenia i smak jeszcze ciepłych, świeżo upieczonych bułeczek przenosi nas po prostu w inny wymiar;)

Czytaj Dalej o “Drożdżowe bułeczki z cynamonem” »

Restauracja El Mirador w Los Abrigos na Teneryfie

paź
2011
07
7 października, 2011

; Dodane do: Jedzenie, Mój dom na Teneryfie

Restauracja El Mirador w Los Abrigos

Restauracja El Mirador w Los Abrigos

Aby trafić do najlepszych restauracji serwujących ryby i owoce morza na południu Teneryfy możemy wybrać się do dwóch miejscowości: Los Abrigos lub La Caleta. Obie miejscowości były niegdyś malutkimi wioskami rybackimi, a teraz rozwinęły się (zwłaszcza La Caleta) w malutkie resorty turystyczne. Nadal z portów w Los Abrigos i La Caleta wypływają codziennie rybacy na połów i to co złowią trafia również do pobliskich restauracji.

W ostatnią sobotę, po zakupach na ryneczku w San Isidro (mój ulubiony targ na południu Teneryfy) i po spacerze i wygłupach na piasku i falach na plaży la Teijta, zajechaliśmy do Los Abrigos z myślą o zjedzeniu lekkiego obiadu.

Czytaj Dalej o “Restauracja El Mirador w Los Abrigos na Teneryfie” »

; Dodane do: Jedzenie, Mój dom na Teneryfie

Tarta z mozzarellą, kabaczkiem i rozmarynem

Tarta z mozzarellą, kabaczkiem i rozmarynem

Jestem miłośniczką szybkich, prostych dań, które zaskakują smakiem.
Na weekendowych targach w Adeje i San Isidro dużo jest pięknych, niedużych kabaczków. Kupuję je hurtem i używam do wielu dań. Dziś zapraszam do wypróbowania przepisu na szybką tartę z kabaczkiem na cieście francuskim. Na przygotowanie tarty potrzeba pewnie nie więcej niż pięć minut, a smak tego dania raczej nie rozczaruje. Tarta w sam raz na upały, których doświadczamy ostatnio na Teneryfie.

Czytaj Dalej o “Tarta na cieście francuskim z mozzarellą, kabaczkiem i rozmarynem” »

; Dodane do: Książki, Mój dom na Teneryfie

Jodi Picoult 'Linia życia'

Jodi Picoult 'Linia życia'

Przeczytałam większość książek Jodi Picoult. Niektóre podobały mi się mniej, inne bardziej. ‚Linia życia’ to druga książka Picoult i przez wielu uważana jest za dość słabą. Mnie się podobała, wciągnęła mnie i uważam, że każda kobieta, która ma zostać czy już jest matką może uznać ją za ciekawą. W tej książce nie znajdziemy cukierkowego opisu macierzyństwa.

‚Linia życia’ to opowieść o dziewczynce, którą od piątego roku życia wychowywał ojciec, ponieważ matka, któregoś dnia, niespodziewanie opuściła swoją rodzinę. Paige przez wiele lat trzymała pod łóżkiem spakowaną walizkę w nadziei, że jej mama po nią wróci. Paige dorasta mając w sercu ogromną pustkę. Zakochuje się, zachodzi w ciążę i ze strachu ją usuwa. Po tym co zrobiła uważa, że nie może zostać w domu. Sama sobie wymierza karę i ucieka do innego miasta.

Młodziutka Paige szkicuje portrety ludzi, ale zawsze na obrazku rysuje również jakąś szczególną scenkę z ich życia, robi to nieświadomie i swoim darem zadziwia i zjednuje sobie ludzi. Zaczyna również pracę jako kelnerka i właśnie w barze poznaje przystojnego i ogromnie pewnego siebie studenta medycyny, który zakochuje się w Paige i bardzo szybko jej się oświadcza. Wbrew woli jego rodziców Nicholas i Paige biorą ślub i żyją w miarę spokojnie do momentu, w którym Paige zachodzi w ciąże i na świat przychodzi ich dziecko.

Czytaj Dalej o “Jodi Picoult ‚Linia życia’ i o tym czy dziecko zmienia kobietę” »